Wycieczka urodzinowa Pauliny

do gospodarstwa naturalnego

Sopki Stopki w Cięcinie

 

Jak co roku we wrześniu, czasu mamy mało.

Pani Olga i Magda plan nam układają.

Ale co się odwlecze, to nie uciecze.

Paulina swoich urodzin

w październiku się doczekała.

Już miała składać skargę u GÓRY,

ale nad panią Magdą się zlitowała.

Pani Magda na wysokości zadania stanęła,

urodziny Pauli w gospodarstwie ogarnęła.

Jak zawsze nas pani Wiola zawiozła,

na nią zawsze można liczyć,

choć zawsze się spóźnia, to nas dowiozła.

W gospodarstwie poznaliśmy pana Rafała,

który nam poopowiadał o instrumentach bez mała.

Pani Kasia warsztaty z nami przeprowadziła,

filcowaliśmy na sucho, aż się ekipa trochę zmachała.

Mogliśmy podziwiać konie i owieczki.

                                   Michał je pokochał i koniec wycieczki.

Koń się nie uśmiał, owieczki też nie!

Trzeba było pędzić, by zdmuchnąć świeczki.

Na szczęście atrakcji ciąg dalszy pani Magda miała.

I razem z Paulą do karczmy nas zabrała.

Życzenia złożyliśmy, Paula prezent dostała,

Teraz będzie nam do mikrofonu pięknie śpiewała.