Było kolorowo (choć musimy przyznać, kolor czerwony był w zdecydowanej przewadze!) i wesoło– na parkiecie, do swoich ulubionych piosenek, bawili się, m.in.: policjant i policjantka, myszka, zając, pirat, Stich (ciekawe, gdzie w tym czasie podziewała się Lilo?), czarodziej, kilka dobrych wróżek, dwie czarownice, a nawet sama królowa elfów! Zabawa była po prostu przednia! W powietrzu czuło się niesamowitą atmosferę radości, a każda chwila była pełna energii i beztroski. Wszyscy uczestnicy, bez wyjątku, bawili się fantastycznie, tworząc wyjątkowe wspomnienia. Ale to jeszcze nie wszystko! Dla tych, którzy potrzebowali energii do dalszego tańca, czekał prawdziwy raj – słodki stół pełen pyszności, który szybko stał się atrakcją dla małych smakoszy.
Nie ma wątpliwości – nasz bal idealnie połączył w sobie ducha walentynek i karnawa¬łowe szaleństwo! Wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział i… do zobaczenia się za rok!